dałem 9/10, zarówno fabuła, jak i sposób wykonania zasługują na miano świetnego filmu, tak dodatkowo uczucie i wrażenie
końcowe po obejrzeniu, w moim przypadku, stawia całość jako arcydzieło, polecam :)
zabierałem się do tego filmu 2 razy, i co dziwniejsze, w przeciągu 2 miesięcy. Pierwszym razem, nie wiem dlaczego, średnio mi się podobał i ze zmęczenia wyłączyłem po godzinie. Drugim razem, gdy obejrzałem, miałem bardzo pozytywne odczucia. Myśle że 8 jest sprawiedliwą oceną. Sam nie mam słabości do produkcji azjatyckich, tylko Oldboy i Raid mi się podobały