Nikt tego nie widzi? Serio? Facet jest nieokrzesanym chamem stosujacym zastraszanie jako metodę negocjacji, kradnącym zgubione rzeczy osobiste i grzebiącym w cudzej komórce, a koreańska super gwiazda nie uważa za stosowne postawić granic? Film mega szkodliwy społecznie w szczególności dla koreańskich kobiet, a Wy to oceniacie 10/10? Nieprawdopodobne...